Wiadomości

Niepotrzebnie zaangażował pogotowie i policję

Data publikacji 30.11.2020

Za bezpodstawną interwencję służb ratunkowych odpowie 54-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego. Mężczyzna twierdził, że został potrącony przez samochód, posiada obrażenia, jednak zaraz po zdarzeniu nie wezwał policji. Pod wskazany adres natychmiast pojechali policjanci oraz pogotowie. Jak się okazało do żadnego potrącenia nie doszło, 54-latek nie miał obrażeń, za to miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu.

W piątek około 14.35 dyżurny żywieckiej komendy policji otrzymał informację, że 54-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego został potrącony przez samochód i ma obrażenia ciała. Mężczyzna nie wzywał służb zaraz po zdarzeniu, a w chwili zawiadomienia znajdował się już w domu. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci oraz pogotowie. Jak się okazało do żadnego potrącenia nie doszło. Zespół karetki pogotowia nie stwierdził żadnych obrażeń świadczących o jego potrąceniu. Za to po przebadaniu 54-latka na zawartość alkoholu w organizmie okazało się, że ma on blisko 3 promile. Za bezzasadne wezwanie służb ratunkowych grozi mu wysoka grzywna, kara ograniczenia wolności lub aresztu.

Niepotrzebne zaangażowanie policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem i może kosztować, o czym mówi art. 66 kodeksu wykroczeń. Oprócz konsekwencji prawnych i finansowych pamiętajmy o tym, że blokując telefon alarmowy uniemożliwiamy połączenie osobie, która realnie potrzebuje pomocy. Ponadto zaangażowanie służb ratowniczych, czy porządkowych do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie nie mogą one być w miejscu, gdzie tej pomocy rzeczywiście ktoś potrzebuje.

Powrót na górę strony