Wiadomości

Blisko pięćdziesięciu ryzykowało życie

Data publikacji 16.03.2018

Wczoraj na drogach Żywca i powiatu policjanci prowadzili akcję „Pasy”. Działania prowadzone były w ramach współpracy policji europejskich zrzeszonych w Europejskiej Organizacji Policji Ruchu Drogowego – TISPOL (Traffic Information System Police) i swoim zasięgiem obejmowały drogi 27 krajów europejskich, które zrzeszone są w organizacji. Obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa jest notorycznie bagatelizowany przez kierujących oraz pasażerów, co niestety potwierdziły wczorajsze działania.

Akcja rozpoczęła się o 6.00 i trwała do 22.00. W tym czasie policjanci skontrolowali łącznie 86 pojazdów, w tym 73 osobowe i 13 ciężarowych. W czasie kontroli ujawnili ogółem 57 wykroczeń. W 47 przypadkach kierowcy zignorowali przepis dotyczący korzystania z pasów bezpieczeństwa. W jednym przypadku przepis taki zignorował pasażer. Niestety, w czasie dwóch kontroli, policjanci mieli zastrzeżenia co do sposobu przewożenia dzieci.

Przypominamy, że pasy bezpieczeństwa ratują życie. Jeśli nie są zapięte to w przypadku wyrzucenia osoby przez przednią szybę samochodu, podczas uderzenia w przeszkodę, ryzyko odniesienia ciężkich obrażeń jest 25 razy większe. Natomiast ryzyko śmierci jest 6 razy większe. Poduszka powietrzna redukuje ryzyko śmierci o 50% tylko wtedy, gdy podczas wypadku działa wspólnie z pasami bezpieczeństwa. Pasażerowie na tylnym siedzeniu są tak samo narażeni na poważne obrażenia jak z osoby siedzące z przodu samochodu. Ponadto, w razie wypadku stanowią oni śmiertelne zagrożenie dla podróżujących z przodu pojazdu, ponieważ uderzają w nich z ogromna siłą.

Równie ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa są foteliki dla dzieci. Rodzic nie jest w stanie utrzymać w rękach dziecka, które w momencie nieoczekiwanego uderzenia przybiera masę słonia. Co więcej, w czasie wypadku, rodzic może przygnieść dziecko własnym ciałem zmniejszając jego szansę na przeżycie. Fotelik bezpieczeństwa powinien być prawidłowo zamontowany i dostosowany do wzrostu i wagi dziecka.


 

Powrót na górę strony