Wiadomości

Oszuści znów dali o sobie znać

Data publikacji 20.11.2017

W miniony czwartek oszuści działający metodą "na wnuczka" znów dali o sobie znać. Pięciokrotnie próbowali oszukać mieszkańców Żywiecczyzny żądając od seniorów dużych kwot pieniędzy. Scenariusz przedstawiany przez oszustów był zawsze taki sam. W czterech przypadkach seniorzy wykazali się bardzo dobrą postawą i zorientowali się, że mają do czynienia z oszustami. Niestety w jednym z tych przypadków oszustom udało się i 83-letnia mieszkanka gminy Rajcza przekazała im sporą sumę pieniędzy.

Po raz kolejny apelujemy, aby uważać na fałszywych krewnych. W miniony czwartek na terenie Żywca odnotowaliśmy pięć prób próby oszustw, w których sprawcy działali metodą na tzw. „wnuczka”. Dzwoniąc do osób starszych i przedstawiając wymyśloną historię próbowali wyłudzić pieniądze. W czterech przypadkach seniorzy zachowali zimną krew, zweryfikowali podawane przez rozmówców dane i przerwali połączenie. Niestety w jednym przypadku oszustom udało się i 83-letnia mieszkanka gminy Rajcza przekazała im sporą sumę pieniędzy.

Metoda na tzw. „wnuczka”, którą posługują się sprawcy polega na tym, że oszust dzwoni do osoby, zazwyczaj w starszym wieku i podaje się za krewnego np. wnuczka, syna, córkę lub też bliskiego znajomego wnuczka, syna czy córki. Taki oszust opowiada, że właśnie jest w okolicy, syn czy córka lub wnuk mają kłopoty albo przydarzył mu się wypadek. W każdej sytuacji, bez względu na to jaką historię przedstawi mówiący, pilnie potrzebuje on pieniędzy. Często są to wysokie kwoty, rzędu 40 czy nawet 50 tys. zł. Po pieniądze zgłasza się kurier lub znajomy naszego członka rodziny. Zdarza się często, że osoba, do której zadzwoniono, ma wątpliwości co do głosu rozmówcy i nie jest pewna tego, czy rozmawia ze swoim krewnym. W takich sytuacjach oszuści zmianę głosu tłumaczą np. przeziębieniem.

Pamiętajmy o tym, że oszuści stają się jednak bardziej wyrafinowani i coraz częściej starają się uprawdopodobnić opisywane okoliczności udziałem kogoś zaufanego, np. „policjanta czy prokuratora”.

W związku z powyższym zwracamy się do Państwa z apelem, aby zachować ostrożność i rozwagę w kontakcie z fałszywymi krewnymi. Pamiętajmy, że oszust bez skrupułów wykorzysta naszą ufność i łatwowierność.

Najważniejszą zasadą, o której należy pamiętać, aby nie stać się ofiarą oszusta jest zweryfikowanie informacji podawanych przez mówiącego. Co więc robić, gdy zadzwoni do nas osoba podająca się za kogoś z rodziny? Jeżeli przedstawia się np. jako nasz syn, nie traćmy głowy, rozłączmy się i zatelefonujmy do niego, upewniając się czy na pewno jest w tarapatach i potrzebuje pieniędzy. Zajmie nam to minutę, a dzięki temu nie stracimy oszczędności życia.

Powrót na górę strony