Rozbojarz zatrzymany na gorącym uczynku
Nawet 12 lat w więzieniu może spędzić 36-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego. Mężczyzna napadł na stację paliw i po sterroryzowaniu pracowników przedmiotem przypominającym broń, skradł prawie 700 zł. Został zatrzymany przez policjantów z Żywca i trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszał zarzuty. Na wniosek śledczych prokurator objął go policyjnym dozorem.
W miniony poniedziałek, dyżurny żywieckiej komendy policji otrzymał informację, że na jednej ze stacji paliw w Żywcu doszło do napadu. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci, którzy już po chwili zatrzymali odpowiadającego rysopisowi mężczyznę. Okazał się nim 36-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego. Jak ustalili śledczy, mężczyzna chwilę wcześniej wszedł na stację paliw i przedmiotem przypominającym broń sterroryzował obsługę oraz zarządzał wydania pieniędzy. Skradł blisko 700 zł i uciekł. Dodatkowo, jak ustalili policjanci w swoim mieszkaniu hodował krzewy konopi indyjskich. Wczoraj, po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, usłyszał zarzuty. Na wniosek śledczych prokurator objął go policyjnym dozorem. Za przestępstwa, których się dopuścił może spędzić nawet 12 lat w więzieniu.