Najpierw pobił, później wezwał pogotowie
Policjanci z Węgierskiej Górki zatrzymali 67-letniego mieszkańca Bystrej. Mężczyzna w czasie kłótni dotkliwie pobił swojego młodszego brata. Gdy ten na skutek pobicia stracił przytomność, zatelefonował na pogotowie. Sprawca trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszał zarzut spowodowania obrażeń ciała. Za popełnione przestępstwo w więzieniu może spędzić nawet 5 lat.
Do zdarzenia doszło w sobotę, w godzinach popołudniowych, w Bystrej. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, pomiędzy dwoma braćmi doszło do kłótni, w czasie której starszy z nich, 67-latek, dotkliwie pobił młodszego. Gdy ten stracił przytomność, agresor wystraszył się i wezwał na miejsce pogotowie. Pobity 60-latek trafił do szpitala, a jego brat do policyjnego aresztu. Jak ustalili policjanci obaj mężczyźni byli pod wpływem alkoholu. 67-latek wczoraj usłyszał zarzut spowodowania obrażeń ciała, za co grozi mu kara nawet do 5 lat więzienia.