Wiadomości

Ucieczkę zakończył w rzece

Data publikacji 12.01.2015

Sceny niczym z filmu kryminalnego rozegrały się wczoraj w Przyborowie. 37-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i zaczął uciekać. Ucieczkę zakończył staczając się samochodem do rzeki. Badanie alkomatem wykazało, że miał on w organizmie 3,5 promila alkoholu. W samochodzie oprócz niego znajdowało się jeszcze dwóch pasażerów. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości 37-latkowi grozi nawet do dwóch lat więzienia. Odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej.

Wczoraj policjanci z komisariatu w Jeleśni pełnili służbę w Przyborowie. W pewnym momencie zauważyli jadącego całą szerokością drogi seata. Stróże prawa dali sygnał kierowcy do zatrzymania się. Ten jednak zignorował go i zaczął uciekać uliczkami miejscowości. W pewnym momencie utracił panowanie nad samochodem uderzył w barierę mostu i stoczył się do rzeki. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca, 37-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego, miał w organizmie ponad 3,5 promila alkoholu. W samochodzie oprócz niego jechało jeszcze dwóch pasażerów. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Kierowca stracił już prawo jazdy. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut. Za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości grożą mu nawet 2 lata więzienia. Odpowie także za spowodowanie kolizji drogowej. O jego dalszym losie wkrótce zadecyduje sąd.

Powrót na górę strony