Wiadomości

Odpowie za bezpodstawną interwencję

Data publikacji 11.01.2015

Za bezpodstawną interwencję policji i pogotowia odpowie 42-letni mieszkaniec Zwardonia. Mężczyzna zatelefonował na pogotowie ratunkowe i poinformował o nieprzytomnej kobiecie wymagającej pomocy lekarskiej. Gdy ratownicy i policjanci dotarli na miejsce okazało się, że nikt pomocy nie potrzebuje, a sam zgłaszający jest nietrzeźwy. Mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć policjantom swojego zachowania. Niestety nie jest to odosobniony przypadek.

Dyżurny żywieckiej komendy policji otrzymał telefon od dyżurnego pogotowia ratunkowego, że w schronisku, znajdującym się na terenie Rycerki Górnej, młoda kobieta chce odebrać sobie życie. Na pogotowie telefonował jej chłopak. Jak się okazało dziewczyna nie wymagała żadnej pomocy. Zarówno ona, jak i jej chłopak byli nietrzeźwi i zrobili sobie żart.

Niepotrzebne zaangażowanie policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem i może kosztować, o czym mówi art. 66 Kodeksu Wykroczeń. Oprócz konsekwencji prawnych i finansowych pamiętajmy o tym, że blokując telefon alarmowy uniemożliwiamy połączenie osobie, która realnie potrzebują pomocy. Ponadto, zaangażowanie służb ratowniczych czy porządkowych do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie nie mogą one być w miejscu, gdzie tej pomocy rzeczywiście ktoś potrzebuje. Wydaje się logiczne? Niestety nie dla wszystkich. Dlatego też apelujemy do potencjalnych "dowcipnisiów"  o zastanowienie nad jego konsekwencjami, zanim przyjdzie im do głowy zrobić głupi żart. Prze ich nieodpowiedzialność ktoś może ucierpieć na zdrowiu, a nawet życiu!

Przypominamy treść art. 66 Kodeksu Wykroczeń:

Art. 66. § 1. Kto, chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.

§ 2. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych.

Powrót na górę strony